Tydzień temu posadziłem przy drodze wierzbowe kołki...przyroda jest niesamowita! Widać na nich już pierwsze pąki i listki :-)
Sprawdziłem stan wody po ostatnich suszach...stan wody w rzece zadowalający. Z przyjemnością zażyłem kąpieli...
i tylko wspomnę, że znalazłem fachurków od łemkowskiej ciesielki. Nic więcej. Nie będę zapeszał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz