wtorek, 8 października 2013

Grzejemy kominkiem!

Udało się grubsze prace przy jego budowie zakończyć i nadmuch uruchomić. Teraz po 20-30 minutach palenia dmuchawa się włącza automatycznie i ciepłość w całej Chacie w kilka chwil nastaje.
Otynkować i belkę zamontować zostało ale już teraz jak dziecko się cieszę bo zima nie straszna mi jest!



Kiedy ja śrubki wkręcałem goście jacyś znajomi zaszli...



potem kolejni przyszli i podsłuchowywali :)


jak u siebie trawę zajadali.



Innych z domu wygnałem. Jesieni wyglądać kazałem.
Na Jeziorka Duszatyńskie poszli.




i znaleźli



A wracając do Cerkwi zaszli....


Jesień. Piękniutko jest.

niedziela, 15 września 2013

Zwykły niezwykły weekend...


Miało być tak zwyczajnie...a wyszło magicznie 


kiedy przy ognisku gwiazdy na nas spadały.





Potem studnie czyścić przyszło... prawie do piekieł stąpiliśmy


ale z dna Anioły do światła nas zawiodły...


Czuwał nad nami Bartek Obrzut ..i wszystko okiem swojej kamery rejestrował.

niedziela, 1 września 2013

Na rynku galicyjskim


W trzecią niedzielę miesiąca na Rynku Galicyjskim w sanockim skansenie gwarno się robi. 
Na targ staroci ludziska ściągają.  Można kupić wszystko...





Mydło i powidło. Stare, starsze i starocie całkiem.
Kiedyś pewnie i w Jaśliskach na Rynku tak gwarno bywało.
A i do chaty coś znalazłem. 
Drewniane spinacze całkiem przydatne i piękne.

I szafka pod miednicę. Podobną skorodowaną okrutnie w płomieniach spaliłem.
Kapitalna do łazienki gościnnej


I jeszcze dom Stolarza...