Zaczynam w to wierzyć.
Pamiętam pierwszę pracę, pierwsze kłopoty. Kolejną i następne schody...
Pamiętam zakup chałupy. Równo trzy lata temu. Jeden wielki zbieg okoliczności potem kolejne. Remont wygląda tak samo. Nic się w przyrodzie nie dzieje bez przyczyny.
Zawsze jednak jakoś z opresji wychodziłem. Jakoś dziwnie tak udawało się odmienić los na lepsze.
Wszystkiemu winne są Zmiany. Chcemy czy nie i tak nadejdą. Od nas zależy czy je właściwie wykorzystamy. I teraz nadchodzą. Czuję to...
Bella i Chester.
5 lat temu