Oj dawno nie pisałem, nie żeby nie było co pokazać...
Jak to się mówi, czasu nie było żeby taczkę załadować tyle było roboty!
Za to jest co pokazać i pochwalić się!
Na pierwszy ogień wejście:
Brakuje przed wejściem kamiennych schodów. Te zrobimy w najbliższą sobotę...
Od frontu widać już całkiem ładny domek. Po lewo odnowiona cześć:
po prawo straszy jeszcze ruina...
Okienka powinny dojechać jeszcze w tym tygodniu...i już będzie pięknie!
Mija rok od chwili kiedy podjąłem się realizacji swoich marzeń....29 czerwca podpisałem akt notarialny. Rocznica w przyszłym tygodniu!
Będzie piknik połączony z ogniskiem.
Zjedzie kilku znajomych. Dalszych i bliższych.
Jeśli macie ochotę zapraszam na krótką chwilę, choć przejazdem...a jeśli nie boicie się myszy i komarów oferuję nocleg pod dachem, na powale izby. Na głowę nie będzie padało!
Twardziele mogą spać na materacach wojskowych przy ognisku.
Pogodę zamówiłem! Będzie słonko!
Dziękuje kibicom za przypomnienie..zatraciłem się robocie i zapomniałem prawie o blogu.
Bella i Chester.
5 lat temu