...pstryknąłem mu foteczkę przed wyjściem na szlak...
Jest zdecydowanie za ciepło....Wisłok za domem płynie
Niedźwiadki w Bieszczadach nie śpią...znalazłem trop
na szczęście obyło się bez spotkania trzeciego stopnia...ślady przecinały w poprzek ścieżkę, którą wędrowałem przez Rawki ze znajomym. Tak naprawdę to On zauważył ten trop. Ja przeszedłem rozmarzony...przyroda zimą przykuła moją uwagę.