Ależ to szalony weekend był...
Super ekipa odwiedziła nas!
Serduszko na drzwiach do łazienki to ich właśnie dzieło!
I choć drzwi jeszcze nie wiszą przystawione w swoim miejscu nieźle się prezentują.
Tak naprawdę boisko kończyliśmy. Tylko tynkowanie, malowanie ścian zostało... no i sprzątanie :)
"Te" miejsca wręcz wymagają serduszka w drzwiach, od razu wiadomo, dokąd kierować kroki; nasze serduszko jest w podwórzowej sławojce, można obserwować łąki za potokiem, albo otworzyć sobie drzwi zupełnie na oścież, bo u nas bezludzie; myślę, że ekipa przyjedzie pomóc przy malowaniu i sprzątaniu; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSię dzieje! Coraz lepiej i pełniej wygląda Twoja chata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Asia i Wojtek
Piękna chata, podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńNo i super, serial pod tytułem ,,krok po kroku-byle do przodu'' trwa. Miło widzieć jak Twój dom piękniej zyskując szczególiki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy : )
Super!!
OdpowiedzUsuńhihi to ci będzie kibelek:)
OdpowiedzUsuńA o górze drewna przed domem ani słowa? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze urośnie:)
UsuńWtedy będę się chwalił.
Dziękuje za miłe słowa...cieszę się ogromnie, że tak drzwi się Wam podobają. A szczególnie to serduszko :)
OdpowiedzUsuńSerducho słodkie, a boisko bardzo interesująco się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńświetna koncepcja: kamienna podłoga, drewniane bale, zieleń za oknem, a drzwi imponujące...
OdpowiedzUsuńTylko nie dajcie się podglądać:)
OdpowiedzUsuń