Pomysł odbudowania odeskowania wydał mi się nie na miejscu, bo jakoś do całości nie pasował.
Przyszedł czas na trawnik na dachu na styl skandynawski. Jednak ściany okazały się zbyt strome. Ziemia się z obsuwa. Trawa z rolki też by spadła. Musiałbym skarpę bardzo rozbudować. Wypłaszczyć. A tego robić nie mam zamiaru.
Ostatecznie ze skandynawskiej koncepcji pozostał zielony dach. Bluszcz.
Od frontu domu z widocznego boku piwnicy posadziłem taki całoroczny wolno rosnący. Widziałem jak się rozrasta w kilku miejscach i wydał mi się odpowiedni.
Wspinając się po ścianie piwnicy zakryje czarną folię i siatkę która wspinaczce się przysłuży.
U wejścia do piwnicy po oględzinach na innym blogu posadziłem Jałowiec w odmianie rozłożystej...pięknie pachnie olejkami...
Z tyłu posadziłem winorośl, której liście przebarwiają się na czerwono jesienią. Zakryje tylną stronę piwnicy i wrośnie za jakiś czas na dom. Ta roślina bardzo szybko przyrasta...mam nadzieje, że sięgnie podcieni.
A Kosodrzewina na skarpie będzie mi przypominać Tatry...
Fajnie będzie jak roślinki urosną ale swoją drogą ja nic złego w piwnicy nie widzę...
OdpowiedzUsuńJa bym jednak obsypała ziemią i obsadziła zielonościami, pod ziemią piwnica nie przemarzałaby, ukryłaby się niezbyt urodziwa siatka ... ale to tylko moje skromne zdanie; może dobudować do istniejącego muru wejściowego jeszcze takie skrzydła, które by przytrzymały ziemię z przodu, a boki rzeczywiście wypłaszczyć, nie musisz tego robić od razu, remontuj chatę, a to zostaw na potem, myślę, że piwnica i otoczenie zyskałoby na wyglądzie; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZasadnicza cześć piwnicy jest pod domem. Ta widoczna to przedsionek. W środku muszę odbudować drugie drzwi bo latem piwnica się ogrzewa a zimą zamarznie. Dlatego nie zależy mi specjalnie na przykrywaniu tego ziemią. Może kiedyś zbuduję taki murek...
Usuńpieknie sie zapowiada, My mamy bluszcz na nieużywanych schodkach- pięknie wszystko przykrył.
OdpowiedzUsuńA gdzie się gonciarz podział?:P
OdpowiedzUsuń