Od razu zajrzałem do studni...może to głupie ale chciałem by była głęboka i koniecznie wyłożona kamieniem. Miała być oryginalna!
Do dziś nie mam pojęcia jak te studnie budowano ale wiem, że mi się ogromnie ta robota podoba.
I choć z zewnątrz wygląda jak każda inna:
w środku jest przepiękna....
Majstry wrócili. Nowa podwalina za chwile legnie na swoim miejscu. Czekają już belki ścienne....z zewnątrz za "chwilę" dom odzyska dawną świętność i znów będzie cieszyć oko. Dach na wiosnę. Prace w środku potrwają kilka miesięcy. Przy dobrych wiatrach na przyszłą zimę będę mógł się sprowadzić na stałe...
Masz racje. Studnia jest piekna. Jaka jest w niej woda? Probowales ja?
OdpowiedzUsuńPogoda sprzyja budowaniu :))
OdpowiedzUsuńA studnia niesamowita...
Woda jest przepyszna.
OdpowiedzUsuńRemont znow ruszyl...za chwile wrzuce nowe fotki.
Pozdrawiam wszystkich,
A więc praca wre ... remont posuwa się do przodu ... to cieszy ogromnie :) Piękna studnia ... i na zewnątrz i w środku ... ach :)
OdpowiedzUsuńBędę kibicowała :)!!! Bo ja należę do asekurantów. Zazdroszczę, ale sama pewnie nigdy nie porwałabym się na takie przedsięwzięcie. Serdecznie pozdrawiam - Dorota GP
OdpowiedzUsuńCzekam na fotki! Studni pozazdraszczam. Moja jest taka...zwykła, ceglana - jak to na Żuławach. Ale wody w niej nie brak. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA sprawdzałeś jakie jest echo w Twojej studni?;)))))))))
OdpowiedzUsuńEcho...echoo!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę...chaty i odwagi do zmiany swojego życia.Wyprowadzka na odludzie to także marzenie mojego męża.Może kiedyś gdy dziecko dorośnie? Na razie będę kibicować...
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś się potrafi zachwycać wnętrzem studni, to... ja Go rozumiem.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje marzenia! Podoba mi się motto Twego bloga i fakt, że to już czwarty znaleziony przeze mnie, który pisze mężczyzna :)
Pozdrawiam serdecznie - Ola Bobe Majse
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń