Trafiłam na Twojego bloga z tydzień temu, ale będę tu zaglądać do Twojej chatki, bowiem jestem bardzo ciekawa jak sobie poradzisz z remontem i odrestaurowaniem chaty. Moi rodzice właśnie kupili staaaaary dom ... na końcu świata :), a więc przed nami też perspektywa odtwarzania, restaurowania, odbudowywania ... Pozdrawiam serdecznie. P.S. Okolica prześliczna :)
Boleje nad faktem, że nie można powiększyć tych fotek. To błąd, który nie zależy ode mnie. Na nowej stronce zamieszcze takie fotki dookoła domku, wookół domku i wśrodku. To dopiero będzie fajna zabawa. Będzie można zajrzeć niemal w każdy zakamarek. A jesień? Zbliża się wielkimi krokami...spotkałem Ją w Bieszczadach...
Z blogami to jest taka niesamowita sprawa-skaczę sobie po nich to tu to tam i nagle-Wisłok.A jakże -przeczytałam wszystko i jestem pod ogromnym wrażeniem.Twojej determinacji,uporu,powiem wręcz,ze odwagi...Tylko tacy wariaci pchają ten swiat naprzód.Będę zaglądac do TWOJEJ CHATY bo czytam takie zapiski z zachwytem i zazdrością.Rób jak najwięcej zdjęc bo chata piękna i okolica niezwykłej urody.Zyczę Ci dużo siły do pracy i zdrowia abyś zrealizował swoje plany i zamierzenia.pozdrawiam.iza
Pięknie ! I ta przestrzeń ! Zazdroszczę Ci tej swobody ! Czy tak wygląda u Ciebie jesień ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga z tydzień temu, ale będę tu zaglądać do Twojej chatki, bowiem jestem bardzo ciekawa jak sobie poradzisz z remontem i odrestaurowaniem chaty. Moi rodzice właśnie kupili staaaaary dom ... na końcu świata :), a więc przed nami też perspektywa odtwarzania, restaurowania, odbudowywania ... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńP.S. Okolica prześliczna :)
Fajny pomysl z tego rodzaju fotkami :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mozna powiększyć ;)
Pozdrawiam gorąco :)
Piękna okolica i za sąsiadów duuuużo zieleni, która pewnie za niedługo zamieni się w złoto...sielsko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Boleje nad faktem, że nie można powiększyć tych fotek. To błąd, który nie zależy ode mnie. Na nowej stronce zamieszcze takie fotki dookoła domku, wookół domku i wśrodku. To dopiero będzie fajna zabawa. Będzie można zajrzeć niemal w każdy zakamarek.
OdpowiedzUsuńA jesień? Zbliża się wielkimi krokami...spotkałem Ją w Bieszczadach...
Naprawiłem! Można powiększyć "panoramki".
OdpowiedzUsuńPo prostu zdjęcia były zbyt duże...
Z blogami to jest taka niesamowita sprawa-skaczę sobie po nich to tu to tam i nagle-Wisłok.A jakże -przeczytałam wszystko i jestem pod ogromnym wrażeniem.Twojej determinacji,uporu,powiem wręcz,ze odwagi...Tylko tacy wariaci pchają ten swiat naprzód.Będę zaglądac do TWOJEJ CHATY bo czytam takie zapiski z zachwytem i zazdrością.Rób jak najwięcej zdjęc bo chata piękna i okolica niezwykłej urody.Zyczę Ci dużo siły do pracy i zdrowia abyś zrealizował swoje plany i zamierzenia.pozdrawiam.iza
OdpowiedzUsuńZycze powodzenia i wytrwalosci!
OdpowiedzUsuń