Dotarły okienka!
Niespecjalnie byłem kontent po ich obejrzeniu u stolarza. Robota fachowa i owszem ale trzy poziomie szprosy sprawiały, że zamiast kwadracików wyszły prostokąty...a to nie mieściło się w moich wyobrażeniach o chacie łemkowskiej...okienka bez dwóch zdań wymagały modyfikacji!
Wymontowałem klejone od środka szprosy (będzie je łatwiej umyć) i wkleiłem je pionowo pomiędzy dwa dolne prostokąty na zewnątrz każdego skrzydła i wyszło to tak:
Całość prezentuje się bajkowo...
zapytałem przechodzącego sąsiada czy mu się okienka podobają...odpowiedź:
- takie ukraińskie...
i o to chodziło!
Po całym tygodniu pracy kończymy murowanie fundamentu pod drugą częścią domu....
...jest równie piękny co okienka....i węgieł, którego fotografie już wcześniej tu umieściłem.
I On wyszedł lepiej niż się spodziewałem...
Krzywy jakby stąd był!
Coraz piękniej....
Ludziska przejeżdżające samochodami zaczynają się oglądać za chatą....co będzie jak nabierze kolorów?
Bella i Chester.
5 lat temu