Piękny poranek nas obudził. Wybraliśmy się na rydze. Taki był Plan. W lesie cicho, kolorowo i ciepło całkiem...i pusto! Grzybów jak na lekarstwo...długo błądziliśmy aż znaleźliśmy!
To tylko jeden koszyczek. Siatki nie są takie fotogeniczne :) Druga część planu to Gąski siwe. Podjechaliśmy do Czystogarbu. Wdrapaliśmy się na tarasy. Słońce wyszło zza chmury i przyświeciło.
Jeszcze ładniej się zrobiło...
.
Zauroczyło nas pieknie położone cerkwisko w Czystogarbie....
a Gąsek nie było. Zjechaliśmy do Komańczy. Przyjrzałem się bliżej Kuźni na rozstaju drogi. Od lata ktoś przy niej całkiem prężnie działa...dach już naprawiony. Ściany opatrzone. Okiennice wiszą. Z każdym dniem ładnieje.
Wkurzacie mnie z tymi rydzami...ja nie wiem - w życiu rydza na oczy nie widziałam w naturze ( bo na zdjęciu to owszem, owszem, co i rusz ktoś pokazuje na blogu. Rydze tu, rydze tam, a u nas niet...
OdpowiedzUsuńSmacznego! My zrobimy sos z koźlaków...
Pozdrowienia serdeczne
Asia
Sosik z koźlaków też pychota :) ale Was jeszcze po wkurzam...robimy pyszny bigosik z rydzów...mniam :) A poważnie za rok kosze w garść i przybywajcie na Rydzobranie....
OdpowiedzUsuńNo i jednak wyciągnęło Cię do lasu na grzyby; można, można, bo kominek już skończony; gąski siwe rosną w towarzystwie gąsek zielonych w roztoczańskich lasach, zbieram je również, bo są kruchutkie i smaczne, i mam nadzieję, że myślimy o tym samym grzybku; rzadko jeździmy Twoja drogą, ale ona jest przepiękna; pozdrowienia ślę z jesiennym wiatrem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię marynowane gąski. Pychota! Szkoda tylko, że tym razem szcześcia do nich nie miałem...do weekendu trochę się ociepli, popada to może coś urośnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam grzyby, pod każdą postacią, ale rydzów nie dane mi było jeść. W tym regionie Polski, gdzie mieszkam, takowych prawie nie ma :(. Życzę wspaniałej uczty, no i miłej pracy przy tak zwanym zaprawianiu :)
OdpowiedzUsuńJak grzyby, to tylko w koszyczku:
OdpowiedzUsuń1. ładniej wyglądają, to bezapelacyjnie,
2. w lepszym stanie będą po całej podróży z lasu do domu :)
Pozdrawiam
Podziwiam ludzi z pasja, a Ty do takich sie zaliczasz! Przewertowalm juz czesc archiwum bloga i jestem pod wielkim wrazeniem.
OdpowiedzUsuńChciec to moc!
Pozdrawiam:)