Nie lubię, nie lubię, nie lubię...
Budzić się samotnie,
Śniegu za oknem,
Wiosny, bo się spóźnia,
Świąt Wielkanocnych w pojedynkę,
Zimy mam już dość!
Lubię ogień w kominku. Zazdroszczę ciepłej wody w kranie i tęsknię za słońcem.
Czy ktoś widział już Wiosnę?
Gdzie Ona zbłądziła?
Dawno się nie odzywaliśmy
3 tygodnie temu
Ja jadę ze święconką na sankach w tym roku ;) Wiosny nie widać..
OdpowiedzUsuńczai się za rogiem i czeka az opał się skończy! Duuuuuużo ciepła życzę!
OdpowiedzUsuńi stokrotki na łące i stogi siana:))) i kawę od rana i ciepły kocyk i kakao w nocy...:))))))))
OdpowiedzUsuńŻyczę poranków z kochaną osobą, wiosny za oknem, świąt w licznym gronie i ciepłej wody w kranie ... eee! chyba takową posiadasz, przecież pamiętam, że poleciała ciepła woda z kranu; wesołego Alleluja, pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńno wlasnie gdzie..?
OdpowiedzUsuńDołączam się do tego nie lubienia:)) ale na pocieszenie dodam, że jeszcze gorzej jest mieć wokół siebie mnóstwo ludzi, a czuć się samotnym...pozdrawiam gorąco w tą zimową Wielkanoc i życzę wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńZima ugrzęzła w zaspie pod Moszczańcem, u mnie pod Krosnem też jej nie ma, a ja marzę o rowerku :(
OdpowiedzUsuńwiosna zawitała w nasze skromne progi... czas zatem na opowieść o tym, co lubisz:)))))
OdpowiedzUsuńWięc wiosna już jest...czekamy na nowinki z chaty nad Wisłokiem ...pozdrawiam z daleka :)
OdpowiedzUsuń