Nowa siła - nowy pomysł.
Część gospodarcza w zawrotnym tempie uległa destrukcji...w chwilę (jeden dzień) zniknął dach:
w iście zawrotnym tempie Panowie zdemontowali od dołu "luźne" brusy ściań (kolejny dzionek)...
i ładnie ułożyli przed boiskiem - porządnisie...
Z tych i pozostałych jeszcze nie zdjętych bali odbudują-zrekonstruują moje zrujnowane marzenie...
Mam nadzieję!
Burzenie zawsze trwa szybciej niż budowanie ;)
OdpowiedzUsuńa co to zrujnowane marzenie?? idziecie z budową jak burza :)
OdpowiedzUsuńDostaje zadyszki od tej "burzy"...martwię się, bo jak słusznie zauważył Grey łatwiej burzyć niż budować. Będę szczęśliwy jak moje marzenie urośnie do dachu!
OdpowiedzUsuńtak samo szybko urośnie do dachu jak szybko sięgnęło boiska :) a w każdym razie do wesela będzie :)
OdpowiedzUsuń