czwartek, 16 lipca 2015

poniedziałek, 13 lipca 2015

Jak budynek stawialiśmy...

Nie zdążyłem wcześniej napisać...że zdążyliśmy z nowym budynkiem :)
Trzy tygodnie na to mieliśmy.
Ekspresowo górę kamieni zamieniliśmy w solidny fundament:


Stertę belek złożyliśmy w całość...


przypominającą mały domek

który dachem pokryty znacznie lepiej się w blasku porannego słońca prezentuje :)



Klimatycznie oświetlona scena została na czas przygotowana do występów.


Udało się!
Zdążyliśmy zbudować, z organizować, posprzątać i przygotować wszystko na symboliczne otwarcie...i tylko jeden niedowiarek dzisiaj się przyznał:
"myślałem, że nie zdążycie...bo dwa tygodnie temu ten plac wielką budowę przypominał..."
Chcieć to móc!
Wystarczy marzyć :)