wtorek, 19 kwietnia 2011

Prawie jak ZNP-4

ZNP-4 - stojak do przyłącza napowietrznego.
Niby prosta rzecz. Kawałek rurki, wspornik i stopka z mocowaniem...

Przejechać musiałem blisko 200km od 8 rano do 20.00 ale załatwiłem. Wydałem całe 30zł na coś co przypomina ZNP-4 ale najważniejsze że sprawdza się!







W sobotę skoro świt zamocowałem do na ścianie...bo elektryk miał przyjść rano.
Trochę rozjechało się moje rozumienie tej pory dnia z Jego ale najważniejsze, że około 12.00 przyjechał!
W kilka godzin uporał się ze wszystkim i od tej pory cieszę się z nowej ładniusiej skrzynki na szczycie budynku...


Od prądu w "ludzkiej" cenie dzieli mnie już tylko tydzień. Tyle czasu potrwa przygotowanie papierków i podpisanie umowy...
Niesamowite...taka mała rzecz a jak cieszy!

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dziura w ziemi...

1 kwietnia. Poranek deszczowy. Postawiłem wykopać basen.
Przyjechała koparka i w jednej chwili pojawiła się w ziemi dziura... ogromna. Spokojnie można by na główkę skakać...tyle, że wody jeszcze brak ;-) 



Po południu trasportem kołowym dowieziono wielką biała łódź podwodną. Nie było już sensu jej wodować... postanowiliśmy zaczekać z tym na ładniejszą pogodę.
W sobotę, gdy zaświeciło słońce opuściliśmy naszą łódź na bezkresnych wód oceany...i zakopaliśmy, żeby daleko nie odpłynęła!



teraz będzie służyć za ekologiczną oczyszczalnie ścieków...w sam raz na 10 osób.

Może jeszcze w tym miesiącu uda się na stałe przyłączyć prąd. Drut co prawda wisi na ścianie szczytowej ale brakuje odeskowania, konstrukcji i wspornika ZNP-4.  Ktoś z Was ma pojęcie jak to wygląda i gdzie takie cacuszko można kupić? Bez niego z prądu nici....

Za tydzień ruszają prace związane z przygotowaniem do zamknięcia prawej części domu. Powstaną podłogi w stajni i oborze. Zabudowany zostanie szczyt domu i ściana frontowa boiska. Sufity w obu pomieszczeniach i ścianka działowa, za którą niedługo powstanie.... no właśnie, co powstanie?
Domyślacie się pewnie czego mi brakuje najbardziej.