tag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post1440704453864949759..comments2024-02-12T09:39:02.586+01:00Comments on Chata nad Wisłokiem: HuśtawkaPiotr Sztukowskihttp://www.blogger.com/profile/07840301905014958201noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-63857537767555827972010-07-07T14:41:50.705+02:002010-07-07T14:41:50.705+02:00Oj, jakze dobrze znam te hustawke nastrojow...towa...Oj, jakze dobrze znam te hustawke nastrojow...towarzyszy mi nieodlacznie od miesiecy... i chyba kazdy kto cos takiego robi jak my - ja ma. To dobrze tak musi byc. To jest wpisane niejako w sukces, ktory nadejdzie.<br />Trzymam kciuki i pozdrawiam.amelia10https://www.blogger.com/profile/07974894353567726643noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-14461256571736866532010-07-05T16:02:16.963+02:002010-07-05T16:02:16.963+02:00Nie poddawaj się.. słabe bo słabe ale zawsze pocie...Nie poddawaj się.. słabe bo słabe ale zawsze pocieszenie: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)Małgorzatahttps://www.blogger.com/profile/11242093109559427911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-28872404740709809072010-07-04T13:53:12.177+02:002010-07-04T13:53:12.177+02:00To prawda...ciężko przetrwać. Rozum hamuje emocje....To prawda...ciężko przetrwać. Rozum hamuje emocje. Każdy dzień w Wisłoku to ładowanie akumulatora....nawet jeśli od razu po wyjściu z auta biorę się za szpadel czy grabie i padam wieczorem wykończony. <br />Od jutra starujemy z drugą częścią fundamentów. Bierzemy się z Tatą za wjazd...za chwilę utonąć będzie można w rozjeżdżonej glinie.<br />Chyba znalazłem właściwy kolor na fasadę domu. Trochę za radą Magda-Lenki poszukałem właściwego impregnatu...pokażę próbkę jak tylko zgram zdjęcie do komputera.Piotr Sztukowskihttps://www.blogger.com/profile/07840301905014958201noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-66408878167234355082010-07-04T08:48:05.099+02:002010-07-04T08:48:05.099+02:00Wiem jak to jest, chciałoby się być tam gdzie serc...Wiem jak to jest, chciałoby się być tam gdzie serce ale rozum każe pracować,bo bez pracy nie ma kołaczy.Ja mam tak od 5 lat.Z własnego doświadczenia wiem,że najgorzej jest od końca czerwca do końca sierpnia, a potem mija.Trzeba tylko przetrwać okres wakacji.Pozdrawiam i życzę szybkiej realizacji marzeń.Ela.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-54893772376813832152010-07-02T10:53:04.414+02:002010-07-02T10:53:04.414+02:00Piotrze, nie przejmuj się krytyką tubylców i rób s...Piotrze, nie przejmuj się krytyką tubylców i rób swoje. Moimi sąsiadami są młodzi ludzie, którzy swój dom przenieśli chyba z Pogórza Strzyżowskiego w miejsce piękne, ale z kiepskim dojazdem, zwłaszcza zimą. Jak do tej pory, pracują za granicą, aby dokończyć budowę i zamieszkać w domu. Walczą z brakiem funduszy, czasu i prześmiewstwem mieszkańców /a co oni będą tu robić/. Kibicuję im z całego serca, na pewno im się uda, tak jak i Tobie. <br />Czytam Twojego bloga od początku, na pewno użerasz się z fachowcami budowlanymi, nieterminowością, strugami wody z nieba, ale to wszystko minie. Nie wątp, robisz piękną rzecz i spełniasz marzenia.<br />I zacznij zbierać już do swojej chaty potrzebne przedmioty, może stare, może nowe, wykonane ręką starego rzemieślnika. Ja zaczęłam od koronki na okna do domu, którego jeszcze nie było.<br />Pozdrawiam serdecznie i dużo sił i zapału życzę, i będę<br />dalej zaglądać do Ciebie<br />Maria z Pogórza PrzemyskiegoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-29403508197590827412010-07-01T23:00:59.449+02:002010-07-01T23:00:59.449+02:00Każdy ma huśtawki nastrojów ... z Twojej wywal sło...Każdy ma huśtawki nastrojów ... z Twojej wywal słowo ,,porzucić,, to nie będzie bujać w złym kierunku ..... głęboki oddech i dalej do przodu!<br />Ja bym tak chciała, ja mam odwagę ale brak tego czegoś przyziemnego, bez czego nie da się marzenia o chacie w Bieszczadach zrealizować .... brak odpowiedniej ilości pieniążków. Ale marzę dalej bo mam nadzieję, że może jednak ...... .<br />Powodzenia!!!Danka M.https://www.blogger.com/profile/15634435978667927813noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6171519442548448173.post-28257665442143546042010-07-01T20:55:24.689+02:002010-07-01T20:55:24.689+02:00Nawet sie nie wyglupiaj,nie trac nadziei,patrz,ile...Nawet sie nie wyglupiaj,nie trac nadziei,patrz,ile juz zrobiles.Takie zwatpienie kazdego dopada,mysle ze po to,aby organizm sie oczyscil i nabral ochoty "na jeszcze".Piekne jest to,co robisz i odwazne.Niejeden by tak chcial a nie ma odwagi.Ja bym tak chciala i moj maz tez.Na razie marzymy i zagladamy...Anonymousnoreply@blogger.com