poniedziałek, 23 maja 2016

Szybko płynie czas...

Znów długa przerwa. Nim się obejrzałem kilka miesięcy upłynęło od ostatniego wpisu...rok od czasu kiedy na stałe w chacie zamieszkałem. Czas szybko płynie. Bynajmniej nie leniwie. Wiele rzeczy w tym czasie zrobiliśmy. Wiele jeszcze do zrobienia zostało.
Zbudowaliśmy i urządziliśmy całkiem sporą garderobę w prywatnej części  naszej chaty. Schowaną za bajkowymi drzwiami. Mieści się w niej cały nasz bałagan!



W kuchni na podłodze cegłę ułożyliśmy. Ściany z ociepleniem postawione i pomalowane. Piec czeka jeszcze na wykończenie i mebli wszystkich brak. Czyściej znacznie się zrobiło i przytulniej. Wreszcie w kuchni normalna kuchnia stanęła. Kuchenka turystyczna w niebyt odeszła...dla nas zupełnie nowa era!


Doświadczenia zeszłego sezonu pokazały, że bez podlewania nic na grządkach nie urośnie. A samo podlewanie sporo czasu zajmuje. Dlatego przed wiosną zautomatyzowaliśmy podlewanie ogródków. Całkiem wyłączyliśmy tę czynność z długiej listy zajęć codziennych.
Nadto, znalazło się miejsce na kurnik i szopę gospodarczą :)






I najważniejsze chyba. Pasieka rośnie. Przybyło kolejnych 10 uli a sześć jest w drodze.




Życie się nasze całkiem zmieniło...teraz to zimowe wikliny zaplatanie...



wiosenne czosnku niedźwiedziego zbieranie...


 mniszka na syrop zrywanie...




  i smardzowanie...


czas nam leniwie wypełnia.
I tylko niezmiennie kawa przy studni z rana smakuje wybornie.



 W międzyczasie gości przyjmujemy. Radzi jesteśmy, że nas tak licznie odwiedzają i szybko całkiem znów wracają...

Oj dzieje się...a czas płynie nie leniwie.

6 komentarzy:

  1. Muszę do was wpaść w tym roku, nie wiem tylko czy na smardze zdążę :) Nigdy ich nie jadłam, a musza być pyszne:) Tego czosnku to szczególnie zazdraszczam ;)
    Pięknie u Was !!

    OdpowiedzUsuń
  2. A nam się wydaje że porzuciłeś TUtejszych podczytywaczy bo FB jest lepszym oknem reklamowym :/ na tych TU szkoda czasu. Zresztą nie tylko Ty jest takich sporo. Na FB co dziennie co drugi, a tu raz na pół roku. Ale jak mówią ,,byznes is byznes'' :)
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie porzuciłem :) Fejsa prowadzi Moni. Ja wolę bloga. Tylko zwyczajnie czasu brakuje na zrobienie zdjęć, skleceniu paru słów...poprawię się :) Obiecuję :)

      Usuń
  3. Piękne kurki ;) I nie wiem, co wygląda bardziej bajecznie: drzwi do garderoby czyli kolorowe ule w sadzie ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło, Piotrze, patrzeć na metamorfozę chaty i Twojego ukochania w tym sielskim życiu.
    Wiem, że sielsko to ono na obrazu wygląda...
    A żeby tak było w rzeczywistości, jak na zdjęciach, to pracy musiałeś i wciąż musisz wkładać MOC!
    Więc niech MOC BĘDZIE z TOBĄ. Pozdrawiam
    Kordian

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne drzwi, podłoga, kury (też mam!)i te kubki z Bolesławca!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń