niedziela, 12 października 2014

Stąd do Komańczy...

Jesień w pełni!
Tak kolorowo i cudnie wokół. Choć widać, że z każdym dniem coraz bardziej szaro...przeszliśmy się złapać trochę tej jesieni naszym obiektywem. By zimą cieszyć oko pięknymi kolorami...



W tych przepięknych okolicznościach przyrody nawet krowy produkują pyszne mleko :) Groźnie ale z zaciekawieniem na nas spojrzały...jakby nigdy człowieka nie widziały.


Słowami tych kolorów opisać nie sposób...zdjęcia ledwie oddają ich czar. Festiwal barw!




Zwykła sosna wydaje się być drzewkiem bonsai na tle takiej panoramy.

6 komentarzy:

  1. Ech cudownie.....kocham Bieszczady ..... balsam dla oczu.......Dzięki za te zdjęcia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale u Was jest pięknie ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna widoki, ja też byłam wczoraj w Bieszczadach, przeszłam chyba z 15 km, stopy bolą mnie dzisiaj bardzo ale jakie kadry zostały w mojej pamięci i jakie kolory drzewa obrały! Ja też kocham Bieszczady, a jesienią są cudowne, zwłaszcza takiej jesieni jak w tym roku:) Pozdrawiam. M S-P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie, cudne te Wasze okolice ..tylko proszę o większe zdjęcia żeby nasze oczy mogły się lepiej nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym bardzo ale zasięg internetu mamy słabiutki. Muszę kroić zdjęcia maksymalnie...nie można mieć wszystkiego :) Trzeba cieszyć się tym co się ma ;). Pozdrowienia.

      Usuń
  5. chyba rzeczywiście słodziutko nad Wisłokiem, nawet krowy w kolorze toffi..:)

    OdpowiedzUsuń