wtorek, 6 maja 2014

Majówki finał...

Przyszedł czas na wiosenne porządki...i całkiem pracowite dwa tygodnie mignęły jak jeden dzień :)
Przez ten czas przed chatą powstał wyrównany plac, gdzie będzie można swobodnie zaparkować samochód i sucha nogą wysiąść w deszczowy dzień. Błoto już nie będzie nosić się kilogramami do Boiska...a to nas najbardziej cieszy. Przy okazji wybudowano studnie chłonną i odwodnienie w linii przewyższenia terenu, które z nadmiaru ziemi powstało i trochę zasłoniło Chatę od drogi. 
Z odzyskanego kamienia niebawem mam nadzieję powstanie chodnik przy frontowej ścianie domu z rynną ściekową odprowadzającą wodę z dachu. 





Miejsca jest dość :)  Wreszcie bezpiecznie można będzie wyjechać na drogę.


Tymczasem za domem pięknie zapachniało Czeremchy białym kwiatem.




Był też czas na wędrowanie....choć tylko raz deszczowym porankiem na Otryt poszliśmy. 
W chmurach pobłądziliśmy. 






Ślicznie wyglądają bieszczadzkie lasy kiedy buki się zielenią...

15 komentarzy:

  1. Fajne miejsce do życia...Zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  2. cudownie... pachnie u Was wiosną...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas postęp, cały czas zmiany. Super podjazd choć taki troszkę ,,miastowy''
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macie rację...chwilowo wstydzę się go ociupinę ;)
      Na usprawiedliwienie proszę zauważcie, że nie ma krawężników :)
      Myślę, że powoli zarośnie trawą, nawiezie się na kołach błota i za rok będzie wyglądał akurat jak trzeba!
      Pozdrawiam,

      Usuń
    2. Nawet nie zauważysz kiedy :) U nas kostka przed domem zarosła na amen ;)

      Usuń
    3. Nawet się nie obejrzysz, a zarośnie - u nas kostka zachwaszczona na amen ;)

      Usuń
  4. U Ciebie jak zawsze pracowicie, a my się z małego płotku cieszymy jakbyśmy nie wiadomo ile zdziałali...

    OdpowiedzUsuń
  5. podjazd super, sama bym taki chciała u siebie mieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się to zdjęcie:
    http://1.bp.blogspot.com/-cceqlKOY_ic/U2hu0jOlv8I/AAAAAAAAIN0/gDPYsSVyHcM/s1600/DSC_2350.jpg

    Pozdr!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ale to głównie zasługa wiosny, deszczu i Bieszczadów :)

      Usuń
  7. Nie wiem, co ten Otryt ma ... my też kiedyś zabłądziliśmy, zgubiliśmy szlak i zeszliśmy na Serednie Małe;
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tajemniczy, dziki...i obrósł w legendy :) Wędrując ze znajomymi zobaczyliśmy nadchodzących z naprzeciwka Wojów Średniowiecznych ;) tak nas zaczarował...

      Usuń
  8. Czytam z zapałem i strasznie Wam kibicuję! :)
    Robicie świetną rzecz! Będę się przyglądać z ciekawością i radością, uwielbiam stare domy z historią, a jeszcze bardziej-domy, które ktoś pokochał i nie dał im popaść w ruinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde dobre słowo jest na wagę złota. Dziękuję za nie.

      Usuń
  9. Pięknie u Ciebie, i koło domu też :)

    OdpowiedzUsuń