wtorek, 17 maja 2011

Lokatorzy

Wprowadziła się do chaty pewna parka...
Pani Kopciuszek i Pan Kopciuszek.

Umościli sobie gniazdko tuż nad wejściem do Stajni...


a w tym gniazdku...



...kilka jajek...

Eksmitować czy wychowywać?
Oto jest pytanie...

17 komentarzy:

  1. Witam,Oczywiscie ,ze zostawic ptaszynki to najcudniejsze istotki!,Piekne zdjecia,Pozdraiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Chuchać i dmuchać a potem siedzieć i obserwować z otwartą buzią :)) Ja sama mam szpaki w czterech kątach mojej Stajenki, które budzą mnie rankiem swoim pogwizdywaniem :) Pozdrowienia, Piotrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no, nie wolno tak ich eksmitować:)potraktuj to jako szczęście i obserwuj czy nie szkodują...

    OdpowiedzUsuń
  4. wychowywać oczywiście :)
    kiedyś mieszkałam w stołecznym loku i na balkonie gołębie założyły sobie gniazdko, pojawily się jajeczka a potem małe ptaśki - żal było się pozbywać

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz już nie ma wyjścia, wychowywac :-). Jakby lokatorzy byli uciążliwi to wymówic najem jesienią.
    Carolla

    OdpowiedzUsuń
  6. Dogladać, focić, dokarmiać, focić.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Też pytanie ... wychowywać ... podglądać i nam tu pokazywać :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. WYCHOWYWAĆ!!! i to na porządne ptaszyny, nie jakieś tam podfruwajki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak już wyciągnąłeś gniazdko,to nie wiem czy rodzice wrócą,bo będą czuć zapach człowieka...niedobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Oszczędź Waść :) Takie gniazdo dobrze wróży:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ani myślałem krzywdzić ptasie...
    To był test na obrońce zwierząt. Wszyscy zdaliście. Gratulacje.
    Para ma się dobrze... za chwilę wylęgną się maluśkie Kopciuszki i pewnie wnet wylecą z gniazda...

    OdpowiedzUsuń
  12. No to pewnie zostaniesz ojcem chrzestnym:)) Koniecznie pstryknij fotki maluchów.

    OdpowiedzUsuń
  13. no to będą "biegać" maleństwa po podwórku. W prawdziwym domu muszą być dzieci, nawet ptasie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wychowywać! Kopciuszki to świetne, inteligentne ptaki. U nas też mają swoje miejsca, a my z wielką frajdą obserwujemy wychowywanie dzieci:-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas jaskółki latają zaciekle szukając miejsca na gniazdka i chociaż wydaj mi się, że to już troszkę późna pora na zakładanie "domostwa", to cieszy mnie to strasznie, bo jest namacalnym dowodem na to że życie powróciło do domu, który od dziesięciu lat stał samotny i opuszczony. Niegdyś jaskółek była tam cała masa, jak zabrakło ostatniego lokatora, zabrakło też jaskółek... Teraz mimo, że lokatorzy puki co przyjezdni, to jaskółki wracają.

    Pięknie u Was, będę śledzić i domowe poczynania i wyprawy w okolice. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piotrze! U nas taż Kopciuszki mają swoje gniazdo, w pokoju (!) nad oknem, między belkami. Nie zamykaliśmy okien ze względu na tynki, no i teraz mamy. Nie wiem ile jest ptaszków, boję się zajrzeć. U Ciebie już się wykluły?

    OdpowiedzUsuń