poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dziura w ziemi...

1 kwietnia. Poranek deszczowy. Postawiłem wykopać basen.
Przyjechała koparka i w jednej chwili pojawiła się w ziemi dziura... ogromna. Spokojnie można by na główkę skakać...tyle, że wody jeszcze brak ;-) 



Po południu trasportem kołowym dowieziono wielką biała łódź podwodną. Nie było już sensu jej wodować... postanowiliśmy zaczekać z tym na ładniejszą pogodę.
W sobotę, gdy zaświeciło słońce opuściliśmy naszą łódź na bezkresnych wód oceany...i zakopaliśmy, żeby daleko nie odpłynęła!



teraz będzie służyć za ekologiczną oczyszczalnie ścieków...w sam raz na 10 osób.

Może jeszcze w tym miesiącu uda się na stałe przyłączyć prąd. Drut co prawda wisi na ścianie szczytowej ale brakuje odeskowania, konstrukcji i wspornika ZNP-4.  Ktoś z Was ma pojęcie jak to wygląda i gdzie takie cacuszko można kupić? Bez niego z prądu nici....

Za tydzień ruszają prace związane z przygotowaniem do zamknięcia prawej części domu. Powstaną podłogi w stajni i oborze. Zabudowany zostanie szczyt domu i ściana frontowa boiska. Sufity w obu pomieszczeniach i ścianka działowa, za którą niedługo powstanie.... no właśnie, co powstanie?
Domyślacie się pewnie czego mi brakuje najbardziej.



 

11 komentarzy:

  1. taką łódź też myślimy zakopać. Zaprawdę, żal by było, gdyby odpłynęła.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z doświadczeń "kobiecych" :-)

    Wspornika ZNP-4 juz sie raczej nie stosuje, to sa bodajże te "widły", króre mocuje sie na domu i podłącza kable idące od słupa. Prąd ciągnie się obecnie " w ziemi" i przyłącza skrzynką.

    Mogę się mylic więc zweryfikuj te info bo
    slang Panów elektryków bywa czasami mało zrozumiały :-)

    Carolla

    OdpowiedzUsuń
  3. I to co "najważniejsze" jest!!! hihihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Szambo pięknie wygląda ,jako że glega biaszczadzka mocno gliniasta pamiętaj o sporej obsypce z gruzu kamiennego żwiru i na koniec piasku,jeśli podłoże gliniaste to ta strefa musi być koniecznie szeroka.W Twoim ukształtowaniu terenu(naturalne spadki) i rzeczce obok(możliwość odoprowazenia oczyszczonej wody) o wiele pewniejsza i skutecziejsza byłaby oczyszczalnia wierzbowo trzcinowa.Te plastiki w ciągu 3-4 lat się tak zaszmlają że przestają działać i żadne bakterje tu nie pomogą.
    Przyłącze pod ziemią fajne ale jak odległość spora to drogie(projekt , wykonanie i materiał) ,a maszt ZNP-4 znajdziesz w większych sklepach elektrycznych z działem t/z przemysłowym.Teraz przyłacza robi się t/z plecionką skandynawską więc maszt ZNP-4 jest właśnie do niej przystosowany :)
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawniej były tylko żółte łodzie podwodne:)
    TEGO ( tzn. domowych przejawów łodzi podwodnej) mi właśnie najbardziej brakowało, gdy zamieszkaliśmy na wsi!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się dzieje! Godna łódź podwodna, godna!

    OdpowiedzUsuń
  7. no na szczęście to szambo a nie jakieś baseny:) a już myślałam,z e basen stawiasz przy tak pięknej chacie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. mamy taką samą łódź podwodną i świetnie się spisuje :) i to nie żadne szambo tylko oczyszczalnia tylko z racji pojemności trzeba mieś spore zużycie wody ;)

    OdpowiedzUsuń