środa, 12 maja 2010

Praca wre...

Przepraszam, za tak długą nieobecność...wszystko tak szybko zmienia się, czas płynie nieubłaganie...chciałem ten etap mieć za sobą przed zimą a wygląda na to, że skończy się przed wakacjami.
Za to codzienne chałupa wygląda inaczej...



są już zamontowane ramy okienne...



tutaj widać je z bliska....jeszcze przed montażem...stoją dwie, jedna za drugą:




brakuje mi ogromnej ilości kamienia do fundamentu...chałupa wyszła zdecydowanie wyżej niż tego chciałem...


dlatego druga jej część stoi na klockach.
Za moment będą ramy drzwi...właściwie już są...tyle, że leżą na polu...jak zostaną zamontowane wkleję nowe fotki.
Mam nadzieję, że w przeciągu dwóch trzech tygodni uda się zamknąć jedno pomieszczenie, w którym komfortowo na klepisku da się egzystować!

Uff, jak ciężko.

7 komentarzy:

  1. Zbliżenie na ramy prosimy!

    P.s.Zazdrościliśmy Ci studni, ale lustro wody na wiosnę nam opadło nieco i okazało się, że i nasza jest generalnie niebetonowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrzuciłem fotkę, o którą prosiliście...mnie betonowa nadstawka w postaci kręgu betonowego też drażni...zniknie po remoncie. Nie zniosę dłużej jej widoku...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Wspaniale będzie.Taka chata to i moje marzenie,chętnie będę podpatrywać twoje poczynania jesli pozwolisz.
    Widzę,że roboty full.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piotr, ale za to jak blisko końca :))
    moja chata to chruśniak malinowy i szczerze zazdroszczę takiej przemiany w oczach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu, marzeniami chętnie dziele się. Podglądaj, zaglądaj. Zapraszam. Sorriso, do końca jeszcze daleko...lub całkiem blísko. Zależy jak na to spojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mieszkam od 20 lat w Niemczech. Przez Blog mojej siostry odkrywal pana Blog. Bardzo interesujace... podgladam juz od dluzszego czasu :o). Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci, Jola :o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko wskazuje na to że będzie finał,Kiedy a wtedy kiedy ma być.Takie remonty(rekonstrukcje nie znoszą pośpiechu i chodzenia na skróty.Życzymy cierpliwości,ona jest zawsze przydatna.Zosia i Janusz(od 23 lat żyjący na wsi)
    P.s.
    Zastanawiamy się czy masz pomysł(mocny)na życie na wsi(trzeba mieć bardzo przemyślany)bo inaczej mimo marzeń...

    OdpowiedzUsuń