niedziela, 25 kwietnia 2010

Niech sie mury pną do góry niech kominy mają pion!

Piosenka sama ciśnie się na usta...



Serce rośnie gdy patrzę na moją chatkę...


do całości brakuje słupków w oknach i drzwiach. Z nimi chatka nabierze właściwego wyglądu.

To dopiero pierwszy etap. Drugim rzutem. Kominy i piec. W wakacje przyjdzie pora na konstrukcje dachu i pokrycie. Okna i drzwi zaraz potem...na pewno przed zimą. To będzie czas na prace w środku!

10 komentarzy:

  1. Wspaniale.
    Widać, że chatka nabiera kształtu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wertuje Twojego bloga :) Jest bardzo inspirujacy, bo widze, ze innym marzenia o rozpoczeciu nowego zycia na wsi sie ziszczaja. Moje w trakcie realizacji, dzialka dopiero poszukiwana. Pozdrawiam z Anglii,a kiedys, miejmy nadzieje - z Kaszub!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piotrze, cieszę się ogromnie, że prace już tak zaawansowane. Pięknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiscie, chata rosnie :-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. To niesamowite tak obserwować jak chatka nabiera mieszkalnego kształtu!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdego dnia zmienia się...rodzi się na nowo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piotrze, to fantastyczne móc obserwować jak coś rodzi się na nowo! Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam mocno kciuki za Twoją chatę i zazdroszczę Ci jej bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  9. szefie, czekamy na nowe wpisy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie... Czekamy, czekamy, a tu cisza...

    OdpowiedzUsuń