środa, 20 stycznia 2010

Spacer po Rawkach

Wstaje rano...idę obejrzeć dom...Pańskim Okiem zerknąć czy wszystko wsjo w pariadkie...



zakładam buciory...i wychodzę w góry...




drapię się na Rawki...odwracam się i widzę Caryńską...za nią jest piękna dolina. Wiem o tym. Byłem tam nie raz. Nie liczne ślady przypominają o obecności Łemków przed laty w tym miejscu...o tym innym razem...idę dalej. Do góry...i zaglądam do raju




zdjęcia nie oddają piękna przyrody...samemu trzeba tam wejść i rozejrzeć dookoła.
Polecam.
Takie spacery przynoszą zapomnienie trosk codziennych i dodają wiary we własne siły i możliwości. Mam też dużo czasu na przemyślenia...przyjemnie jest wyłączyć się choć na kilka godzin...

Tak wygląda Tarnica zimą



Wetlińska z Rawki Wielkiej




i Wołosaty u jej podnóża



9 komentarzy:

  1. oglądam podziwiam i wzdycham...zazdroszczę bliskości gór, tej swobody jaka dają, tego piękna i majestatu czym czarują, i ciszy w którą można się wsłuchać...niech domek rośnie i "tuczy":)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne :-) Naprawdę rajskie widoki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po co ja jechałam te 1300km???
    Tak pięknie jest TUTAJ!

    Trzymaj się ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstąpiłam tu przypadkiem, pozwól,że zatrzymam
    się na chwilę.. No nie kawy nie musisz robić.
    Pozdrawiam Teresa

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda pięknie jest wookół...wystarczy rozejrzeć się. Zimą czy Latem, Wiosną i Jesienią...choć nie wystarczy patrzeć. Trzeba umieć To dostrzeć...nie każdy potrafi.
    Nie każdy chce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiadomo, pańskie oko konie tuczy.
    Ale nie trzeba jechać aż w góry, żeby poczuć wolność. Wystarczy pierwsza lepsza wieś (jeśli śmieci przywiezione z miasta ogarnie się niby to przypadkiem podczas wieczornego spaceru).
    Życie jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz racje, tylko mam wstręt do powierzchni płaskich...dlatego wybrałem góry!

    OdpowiedzUsuń
  8. Byliśmy! Widzieliśmy! Zdobyliśmy! Widok na Tarnicę rzeczywiści jest boski, a Bieszczady zapadają człowiekowi gdzieś głęboko, w duszę.

    OdpowiedzUsuń