piątek, 30 października 2009

Trzy..dwa...jeden...start!

I zaczęło się...remont ruszył.
Domek stoi już podniesiony ok. 10-15cm.
Za tydzień, dwa dostanie mu się solidny fundament i nowa podwalina.
Potem ruszy wymiana zniszczonych brusów ściennych.
Nowe drzwi szpungowe na drwanianym zawiasie i nowe bardziej łemkowe okna to kolejny etap.
Mam nadzieje, że uda się to zrobić jeszcze przed zimą.
W planach do grudnia jest jeszcze naprawa komina i podłączenie choćby prowizorycznej KOZY w miejscu pieca...tego ostatniego chyba nie uda się już w tym roku zbudować.
Za chwilke wkleje i zdjęcia...

4 komentarze:

  1. Wklejaj, wklejaj, bo pojęć zastosowałeś a Ja tylko zrozumiałam "kozę". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, chwilke jeszcze. Zaginęły gdzieś w sieci na łączach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na zdjęcia, wciągam się w te zmagania remontowe, obserwuję i ... gratuluję, będzię pięknie-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję startu - super :-)

    OdpowiedzUsuń